niewidzialni plotkarze szepczą…. e-mocje w odcinkach
obraz w tytule: prof. Henryk Cześnik: zapraszamy na relację z wernisażu: >Pruski.Cześnik.Huber. Manufaktura69<
Zanim przyjedziesz do Galery69…. Czyli hotel Galery69 w naszej własnej opinii. Podeszliśmy do tematu rzetelnie, odnosząc się do opinii zamieszczonych przez naszych gości w portalach rezerwacyjnych. Tam niestety nie możemy udzielać wyjaśnień, możemy tylko przyjąć je do wiadomości czując się z tym dobrze lub źle. Zatem tu i teraz napiszemy o co chodzi w Galery69.
Rozprawka o tym dla kogo jest nasz hotel, a komu będzie niewygodnie?
Hotel to w gruncie rzeczy miejsce dość publiczne i szukanie w nim wielkiej prywatności może być pomysłem chybionym. Zwłaszcza osoby, które na co dzień mieszkają w wolnostojących domach z ogrodem mogą poczuć dyskomfort bliskiego sąsiedztwa. Nie da się idealnie wygłuszyć pokoi więc tylko kultura sąsiadów w zasadzie może gwarantować nam poczucie intymności. Z tym bywa różnie. Nie zawsze uda nam się otrzymać w zamian to co sami chcemy dać.
Hotel z racji swojego położenia nad jeziorem może wabić rodziny z dziećmi. To nie jest najlepszy pomysł. Posesja jest mała, pokoje nie przewidują dostawek. Dzieci potrzebują trochę miejsca na rozbieg, którego u nas nie ma. Otoczenie hotelu to wieś z dość ruchliwą główną ulicą więc zamykamy się w naszej fortecy i większość gości jest z tym szczęśliwa. Oparci o cudne białe deski galery z jednej strony, a o jezioro z nieskończenie doskonałym widokiem z drugiej. Z fortecy można wyskoczyć na rower do przepastnego lasu. Kłopot powstaje jeśli trzeba gdzieś się przespacerować z wózkiem. Już sam wózek jest u nas „przestrzennym” problemem – z racji ograniczeń metrażowych. Woda w basenie jest w temperaturze do pływania – nie do brodzenia. Głębokość: 1,5 m. To dla dzieci za głęboko. Podobnie jest z plażą i z jeziorem. Nasza plaża to mola i tarasy. Nie mamy piaseczku i łagodnego zejścia do wody. Goście okropnie nas za to chłoszczą. Zatem drodzy rodzice maleńkich dzieci…. U nas Wam będzie nie wygodnie. I wolimy to powiedzieć zawczasu, niż potem się tłumaczyć, że nie jesteśmy hotelem przyjaznym rodzinie. Wam jest potrzebny ośrodek wczasowy lub tak bardzo teraz modny SPA Resort.
Rozpoznaliśmy te utrudnienia i postanowiliśmy, że musimy dokonać wyboru naszej grupy docelowej. Obserwując naszych gości i ich odczucia, uważamy, że dobrze czują się u nas osoby samotnie podróżujące służbowo, pary jeszcze „przed dziećmi” lub te, którym udało się szczęśliwie oddać dzieci pod opiekę dziadkom, pary homo i hetero, grupy przyjaciół, które chcą aktywnie spędzić czas oraz napić się dobrego wina, zjeść prosto, lekko i nie tłusto. Te osoby znakomicie funkcjonują w naszym hotelu obok siebie, leżak w leżak, balkon w balkon smakując klimat prywatnej, kameralnej rezydencji. Są to również osoby, które znakomicie wpasowują się w rolę stałych rezydentów i pełnymi garściami czerpią z tej komitywy.
Dlaczego basen jest tak dziwnie oferowany? To pytanie się zdarza. Opisujemy nasze preferencje co do intymności korzystania z naszych zasobów wellness w sekcji poświęconej wellness. Jednak główny cel jaki nam przyświeca to dać każdemu możliwość skorzystania jak najbardziej prywatnie z tego miejsca które służy relaksowi. 4 godziny dziennie, kiedy basen jest ogólnie dostępny znakomicie wystarcza by skorzystać w cenie pobytu z basenu. Godziny pomiędzy 10.00 a 20.00 są do użytkowania prywatnie i luksusowo. Za luksus płaci się więcej…
Dlaczego hotel miałby zastąpić dom? Kiedyś hotel był miejscem, gdzie mógł się zatrzymać podróżny. Podróż miała swój cel. Dzisiaj celem się stał hotel. Nie zamek, nie muzeum, nie atrakcje przyrody ale hotel. Czy tak jest właściwie? Czy już nic na świecie nie jest interesujące? My hotelarze stajemy na głowie by zaspokoić te oczekiwania, ale gdzieś z tyłu głowy rodzi się pytanie… o co chodzi? Jaka jest ostatecznie rola hotelu? Dlaczego oczekiwać od nas hotelarzy więcej niż możemy dać? A jak nie dajemy to publiczna chłosta… zła opinia. MY w to nie gramy!
Cena. To bardzo czuły instrument. Nie ma obiektywizmu w tej sprawie. Dla jednych tanio dla innych drogo, a może i za drogo. My kierujemy się twardym rachunkiem ekonomicznym oraz prawem popytu i podaży. To co podajemy naprawdę kosztuje. Świadczymy rzetelną jakość. Kto tego nie docenia nie powinien płacić tak drogo! Kto ma dla siebie gest zawsze czuje się u nas doskonale. Jeśli cena jest odczuwana jako ciut za wysoka to już jest to powód by wybrać tańszy hotel. Nam też nie jest dobrze z gośćmi, którzy frustrują się każdym wydatkiem i oburzają na nasze drogie pierożki.
Wszyscy ostatnio kręcą się wokół promocji: ogłaszają promocję lub szukają promocji. MY NIE. Hotel Galery69 nie bierze udziału w tym wyścigu. Nie będziemy „z przeceny”. Rzecz w tym, że nasi goście by chcieli, abyśmy wyglądali tak jak wyglądamy oraz karmili tak jak karmimy. Pozostaniemy ofertą dla Tych, Którzy wiedzą i rozumieją, i chcą w tym towarzystwie pozostać. Niestety przeceniony towar jest dostępny dla każdego bez namysłu. A nam chodzi o ten namysł. Do Galery69 nie powinno się przyjeżdżać bez powodu. Zapraszamy do nas świadomie!
Kto się zdecydował ten tekst przeczytać i nadal ma ochotę do nas przyjechać to na pewno się nie rozczaruje! Zapraszamy!
I jeszcze kilka powodów by nas ominąć:
- Musisz się pokazać na obcasach : niestety, zaporowo obsypaliśmy się grubym żwirem.
- Shopping? Nie koniecznie, o ile nie interesuje Cię prawdziwa sztuka: malarstwo, jazz, rzeźba, design. Mimo wszystko polecamy zajrzeć do naszego Art. Butiku – suknie ręcznie robione z gwarancją unikatowości.
I wierszyk, który Was ostatecznie przekona! [autor: Bon Sikacz, rok 2000]
O do cholery hotel Galery, gites klimaty, drewniane graty. Git okolice, kelnerek cyce, a marynarze? Już o tym marzę… szamka w porządku, miło w żołądku, cóż więcej gadać? Trzeba to zbadać!
Oraz ku pokrzepieniu serc kilka opinii gości, dla których warto się trudzić dalej…
To są cytaty, ale nie mam śmiałości podać imienia autorów.
„Nie mam zbyt wielu okazji by przebywać w progach G69. Nie zmienia to faktu, że poznając wiele ciekawych i doskonale dopracowanych hoteli, restauracji, miejsc, które nie ulegają doskonałości G69 swoją intymnością, stylem, wyjątkowością, subtelnością, innością, pięknem, wciąż to właśnie G69 jest tym miejscem, które bez wahania polecam i z przyjemnością odwiedzam by zasmakować szarlotki, czy napić się kawy… Jest w G69 coś nieopisywalnego, nieokreślonego, jest moc, która powoduje, że wraca się tam chętnie a serce drży z emocji wspomnień i pragnień 🙂 To magia, która pozwala cieszyć się każdą chwilą spędzaną w zimnych a zarazem gorących murach G69J
……nie byłem chyba dwa lata…….
Ubolewam, że nie mam szans na dotarcie na dzisiejszy koncert….”
Z bloga naszego gościa : LINK
„Weekendy z planem – weekendy bez planu vol.4
Kochani kontynuacja cyklu 🙂 tym razem chcę Wam przedstawić szczególne miejsce, jak dla mnie wypełnione wręcz po brzegi 100% designem – Hotel Galery69, lokalizacja – Dorotowo 38. Jest to całkowicie autorska kreacja przestrzeni, architektury, wyposażenia, kuchni oraz muzyki. To piękne, wręcz niezwykłe miejsce stworzyli Państwo Małgorzata i Wojciech Żółtowscy. Ci wyjątkowi ludzie przepełnieni są pasją tworzenia. Kreują, projektują i pielęgnują swój styl oraz uwielbienie niepowtarzalności. Stworzyli produkt unikatowy, sygnowany marką Manufaktura69. Nie ma nigdzie drugiego takiego miejsca, jak to. Wieczory, poranki z widokiem na jezioro, miejsce na pogodę i nie pogodę, zimą, latem, z przepyszną kuchnią i niesamowitym urokiem krajobrazu…dla mnie zawsze….jest dobry czas na Hotel Galery69. Ogromne jezioro, las, cisza, spokój, jednym słowem miejsce obcowania z naturą , ale i ze sztuką – otwarty dla artystów: piosenkarzy, muzyków, malarzy, fotografów, którzy prezentują tam swoje niewątpliwe talenty. Hotel to też showroom Właścicieli, można zobaczyć tam wszystkie projekty. Cytując Twórców: „meble powstały dla hotelu, hotel powstał dla mebli”.
Spędziłam tam swego czasu cudowny weekend, ciesząc się tak cenionym przeze mnie designem, obcując ze sztuką, pasjami spacerując ze swoim M. po zamarzniętej tafli jeziora, smakując przepysznych potraw i na koniec delektując się winem Villia Maria Riesling…
Wszystkich wielbicieli takich niesamowitych miejsc kieruję na stronę hotelu:www.hotelgalery69.pl”
I wiele wiele więcej… jeśli chcieliby Państwo coś wnieść do tematu to zapraszam do rozmowy… czekam na maile.
6 komentarzy
Jest tak jak piszą! Czyli bez dzieci psów i złotych łańcuchów przybywajcie!
Kochani, to miejsce jest dokładnie jak opisują założyciele i tego właśnie oczekiwaliśmy po pobycie tutaj, spokoju, wyciszenia, wyjątkowego otoczenia zarówno wewnątrz, jak na zewnątrz hotelu; kuchnia lekka i przyjemna, doskonałe wina, a co mnie zachwyciło dodatkowo to to, że nawet leżaki ustawiane są idealnie, wychodząc na balkon nie widzisz bałaganu, porozstawianych chaotycznie mebli, wszystko jest uporządkowane; wspaniałym pomysłem jest rezerwacja części spa dla siebie, basen, sauna tylko dla Ciebie i Twojego towarzystwa, super!!! ponadto okolica sprzyja temu miejscu, mała wiejska okolica; marzę o tym, żeby przyjechać tutaj co najmniej raz jeszcze; i naprawdę warto dbać o to prywatność, to nie jest dyskryminacja rodzin z dziećmi, to raczej wybór odpowiedniego miejsca dla odpowiednich ludzi, dobrze jest takie miejsce, trzeba je uszanować; cóż mała jednak uwaga – dla właścicieli – mając ma uwadze wybór grupy docelowej ściany mogłyby być jednak bardziej wyciszone 😉 pozdrawiam ciepło i serdecznie 🙂
Rozumiem bardzo dokładnie wybór grupy docelowej, szkoda tylko, ze cienkie ściany psują wrażenie miejsca i jedzenia, gdzie sie dwa dni słuchało odgłosów seksu.
Dziękuję za komentarz. Ściany nie są takie cienkie, a my dodatkowo bardzo się staramy je wygłuszać, choćby grubym filcem, jednak niektórzy goście zachowują się nazbyt swobodnie i jest to naszą wielką troską, aby sąsiedzi nie cierpieli. Jest nawet specjalny punkt w regulaminie hotelu, który się do tego odnosi cyt:”Pokój hotelowy jest na czas wynajęcia go strefą intymną gościa. Zdarza się czasem, że to intymne obcowanie gości niesie ze sobą znaczne emocje. Bardzo prosimy w imieniu własnym i gości hotelowych, aby te emocje nie przenikały do innych pomieszczeń hotelowych: korytarzy, tarasów, sąsiednich pokoi. Jeśli z powodu uciążliwych odgłosów spłyną do recepcji skargi postronnych uczestników recepcja będzie interweniować w celu przywrócenia ciszy w hotelu łącznie z obciążeniem finansowym tytułem rekompensaty roszczeń sąsiadów”.
Ważne, aby recepcja dowiedziała się we właściwym momencie o problemie, abyśmy mieli możliwość podjąć interwencję na czas. Hotel to miejsce ogólnie dostępne na prostych finansowych warunkach. Kultura osobista gości jest tu jedynym wyznacznikiem współistnienia. Z naszej strony przynajmniej staramy się nie wprowadzać dzieci do świata dorosłych zbyt wcześnie, ale i to niektórzy goście mają nam za złe. Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za niedogodności.
a co jeśli dzieci nie potrzebują specjalnych udogodnień.. dopasowują się do rzeczywistości wokół tak samo jak ja
a ja chce im pokazać miejsca takie właśnie w takiej estetyce
żeby w przyszłości tworzyły piękniejszy świat
Co wtedy??
Rzecz w tym, że świat dorosłych poza domem to czasami świat pełen emocji, do których dziecko musi dorosnąć. Po co im to fundować przedwcześnie? Nie jesteśmy w stanie w przestrzeni Galery69 chronić najmłodszych. Są miejsca nastawione na życie rodzinne i tam z kolei nie garną się bezdzietne pary. Dla każdego jest oferta na właściwy czas i moment.